"Przedkładany projekt ustawy budżetowej na 2024 rok został skonstruowany w oparciu o scenariusz makroekonomiczny zawarty w Projekcie ustawy budżetowej na rok 2024, przyjętym przez Radę Ministrów 28 września 2023 roku" - napisano w uzasadnieniu projektu ustawy budżetowej na rok 2024, opublikowanego na stronie internetowej Sejmu.
Jak dodano, założenia dotyczące wskaźników makroekonomicznych na rok budżetowy z ówczesnego projektu są bliskie aktualnemu konsensusowi rynkowemu oraz prognozom instytucji międzynarodowych.
"Zgodnie z tym scenariuszem perspektywy polskiej gospodarki na 2024 r. są umiarkowanie dobre. Po spowolnieniu w 2023 r. wywołanym wysoką inflacją i pogorszeniem sytuacji makroekonomicznej na świecie, w 2024 r. nastąpi ożywienie – wzrost PKB przyspieszy do 3,0 proc. Wpływ na to będzie miała spadająca inflacja, wyraźnie dodatnia dynamika płac realnych, polepszenie nastrojów konsumentów oraz odłożone efekty niewielkiego złagodzenia polityki pieniężnej w br." - czytamy.
Rząd we wtorek przyjął projekt ustawy budżetowej na 2024 r. Zgodnie z nim dochody budżetu państwa w 2024 r. mają wynieść ok. 682 mld zł, wydatki powinny ukształtować się na poziomie ok. 866 mld zł; deficyt ma wynieść 184 mld zł.
Jak informowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, w 2024 r. rząd przeznaczy pieniądze m.in. na wzrost średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących – o 33 proc. Zwiększona ma być również o ponad 2,3 mld zł dotacja przedszkolna dla samorządów na sfinansowanie podwyżek dla nauczycieli w przedszkolach, finansowanych dotychczas ze środków własnych jednostek samorządu terytorialnego. (PAP)
autorzy: Aneta Oksiuta, Marek Siudaj
aop/ ms/ mmu/